![]() |
![]() |
![]() |
|
| w lata szczęśliwe daj uwierzyć Panie jeszcze się tli światło uwięzione w pajęczynie snów ułożę je obok na poduszce i zapamiętam gdy czasem trzeba będzie tkwić w świecie w którym nie wiem jak się starać to i tak wszystko jest źle a kolejny nowy dzień nie przyniesie nic nowego bo bez odpowiedniego nazwiska wyglądu i pleców nic nie znaczy tylko być bo gdy to bycie bywa zbyt ciche marne i bez polotu rozpłynie się w tłumie w świecie w którym kartą przetargową jest mieć i to możliwie jak najwięcej w którym chęć pomocy to tylko kolejna akcja charytatywna a przy tym nie razi niepamięć i ślepota na trudności często niewygodnych bliskich w którym każde święta to tylko ozdoby i dodatkowo wolne dni a Boże Narodzenie oświecone błyskotkami i stroikami zaczyna się na początku listopada płytki to świat zenkowy świat a podobno gdy chce się normalnie żyć i mieć gdzieś swój własny kawałek nieba trzeba rozłożyć życie na drobne kęsy podobno trzeba postawić jeszcze jeden krok by przetrwać jeszcze jeden dzień lecz czasem jedyne co wychodzi to włosy z głowy Myślibórz, dn. 06.01.2022 r. Liczba czytań: 200 || Liczba głosów: 0 Brak komentarzy do tego wiersza. ![]()
Copyright © 2006 - 2022 PoemProject |