![]() |
![]() |
![]() |
|
|
List do ... Choć nigdy ci tego nie powiedziałem, Przez moją głupotę i brak wiary w siebie, Zawsze cię kochałem. Od pierwszego momentu, Gdy tylko Cię ujrzałem, Tak piękną i doskonałą, O bożym świecie zapomniałem. To musi być miłość, To ta jedyna, Tylko o tym myślałem. Nawet teraz, gdy serce mi krwawi, Zduszone łzami, umysł dławi, W mej głowie tylko Ty, Niespełnione marzenia, W których byliśmy razem - my. W co gorszy nałóg popadam, Przez życie sie tułam, Z wysokości spadam... Skończę pewnie w rynsztoku, W samotności, Szaleństwa amoku... Tak więc dalej te głupoty piszę, Nie dbając o innych, Zakłócając eteru ciszę... Wszystkie te myśli przez moją głowę przemykają, Gdy na linie przeznaczenia wiszę... Wiem tylko jedno, Nikt mi tego nie zabierze, Bo w to co myślę i pisze, Szczerze ze wszystkich sił wierzę... Liczba czytań: 1348 || Liczba głosów: 1 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject