![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Trylogia Zagubienia - 1 - DO PRZEZNACZENIA Dlaczego pozwalasz omijać mnie szczęściu, ustąpić, gdy ktoś obie ręce wyciąga, pozwalałeś przyglądać się euforii innych, ich niezwykłości, marzenia me niszcząc tak nagle, że zapominam, kto tu jest winny. czy zdołam udźwignąć dany przez ciebie prezent w postaci ciężaru, sam nie wiem. czuje dziś w sercu i wiem to na pewno jak wielka moc ma tajemnica, którą od wczoraj skrywasz przede mną. cała ta doba to wieczność dla duszy, bo nigdy pewny być tego nie mogłem, czy warto pod prąd iść, czy raczej szukać pojednania z Bogiem. co chwile w mej głowie sto myśli mających rożne metody jak działać, co robić, czy masz z tego jakieś korzyści. czy jest to ciekawe, gdy ktoś zagubiony nie umie określić sam siebie, swych uczuć splecionych w srebrna nic wyrazić. czy los się kiedyś odmieni, tego tez nie wiem. jeżeli tak ma wyglądać me życie to pozwól mi zasnąć i połóż się skrycie przy moim boku, gdzie pod mym ramieniem leży cierpienie. niepewność przykryje nas gruba pierzyną, jak matka pogłaszcze, a drzwi zamykając pozwoli nadejść złudzeniom, sny krótkie przypłyną. Liczba czytań: 1620 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject