![]() |
![]() |
![]() |
|
|
dzismamnacozlozyc W zwidzie wieczornym Widziałem twoje ciało Posłuszne mym dłoniom Tak delikatnie prężyło się... Magia... Magia piersi szukająca schronienia mych dłoni Magia sutków drżących pod epopeją mojego języka Magia ust Całujących moje usta z mocą huraganu Czuję twoje nogi obejmujące mnie Plecy wyginające się w łuk... Tańczymy... W rytmicznym ruchu naszych ciał... Melodia przyśpiesza... Różowieją twoje policzki... Oddech drży Jęk budzi się w twoim umyśle I opuszcza usta... W nagłym napięciu rozpalonego ciała... I nastaje cisza... Bliskość... Sen... Liczba czytań: 94 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject