![]() |
![]() |
![]() |
|
|
robimy wszystko nie zabijaj mnie swoim milczeniem pozwól się ciszy wreszcie wysłowić spróbuj się poddać samoocenie zanim nam życie stanie na głowie jesteśmy tacy jakimi stworzył nas Karol Darwin do spółki z Bogiem trochę się ojciec z matką przyłożył a ginekolog dał krzyż na drogę potem już poszło jak mówią z płatka dzieciństwo szkoła matura studia tak jak zazwyczaj bywa w przypadkach gdy przed koncertem gra się preludia słów od początku nie brakowało często raziły przebraną miarą czas leciał szybko że aż gwizdało w końcu się przy nas zjawiła starość wraz z nią i cisza tak przeraźliwa która to sama sobie się dziwi czemu niekiedy wśród ludzi bywa że się potrafią unieszczęśliwić milcząc bez słowa jak eksponaty w muzeum życia przestronnej sali i robią wszystko żeby ich światy były odległe jak Bóg i Darwin Liczba czytań: 307 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2018 PoemProject