![]() |
![]() |
![]() |
|
|
wózek 2 nie nie mam żalu ani pretensji to nie ich wina że mnie spotkali to ja stanąłem na ich drodze wiem że nie musieli tak mocno że mogli tylko wyzwać poszturchać ale to przecież dzieciaki jeszcze to się zagoi jak mówią do wesela trochę gorzej z nosem pewnie złamany no i ta noga boli jak cholera a wózek faktycznie mogli oszczędzić po co zaraz palić dla nich bez wartości dla mnie no cóż biblioteka to mało Liczba czytań: 370 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject