![]() |
![]() |
![]() |
|
|
twój przyjaciel wróg racz dać spokój Panu Bogu zacznij zerkać w stronę wrogów gdy przyjaciół masz tak mało albo wcale urabiając się po łokcie zdzierasz gardło i paznokcie pieczesz chleby a wychodzi wciąż zakalec ci co mieli raczej chwalić już zdążyli się oddalić na odchodne wznosząc swój środkowy palec zabrali spod nóg piedestał żebyś za wysoko nie stał a najlepiej żebyś skończył w kryminale serce które chciałeś dać im możesz teraz schować w szatni w jakimś pudle lub po skrzypcach futerale i wśród wrogów szukać zacznij przyjaciół co jednoznacznie opowiedzą się po twojej stronie trwale sam osądzisz czy potrzeba bardziej bać się czy się nie bać gdyż przed Bogiem musisz zadbać o morale lecz nie kieruj się instrukcją kto przyjaciel a kto wróg to oni sami wiedzą o tym doskonale Liczba czytań: 298 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject