![]() |
![]() |
![]() |
|
|
+ Karawana smutku + W karawanie smutku Drogą leśnych pejzaży Kroczę Nocy tej Chłodem karmiąc serce swe W samobójstwa wcieleniu Potępiony grzechu mocą W samotności Pośród ośnieżonych posągów Mroku, gdzie sznur jak ostrze słów Nie zadaje tak krwawych ran Światłem mym śmierci blask Za dnia schowany jam pośród żalu Wzgórz, by Nocą żyć i w bólu trwać Krwią karmiąc łzawy czas Monotonii kres jak wyrok Przyjmuję cios... Z dumą we śnie by trwać... + lamia + Liczba czytań: 469 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject