![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Nieskończoność Dałeś mi na imię Echo, kiedy odszedłeś w postaci Narcyza. Nie mam już głosu, który pozwoliłby duszy zaśpiewać. Też chciałabym zamienić się w kwiat, żeby móc stać przy tobie i nigdy więcej cię nie stracić. Wołam głosem popielatych skał, lasów wspinających się do nieba, abyś przy mnie trwał, jak słońce przy morzu, gdy zasypia w głębiach błękitu. Liczba czytań: 1590 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject