![]() |
![]() |
![]() |
|
|
17 WRZESNIA!!! 17WRZEŚNIA!!! Naród potulny,pokorny od wieków, Na butach carów obcaływał kurz. Iskra wolności została w człowieku, Cień człowieczeństwa, z czasem legnoł w gruz. Myśl imperialna zaś ich chorych wodzów, W ościennych państwach gęsty ścieli trup. Krwiożercze hieny, co rusz krzywdy płodzą, A swoim wojskom milionowy grób. Dobro narodu choć w ciągłej zapaści, Na barkach niesie głupotę bojarów. Dziś oligarchów,różnej nacji ,maści. Stare przekleństwo nowoczesnych carów. Żadne traktaty,tym bardziej umowy, Nie zniosą czasu w pokoju sąsiedzkim. Tu pustogłowi znów podnoszą głowy, Aby wypłynąć na fali zdradzieckiej. Nóż wbity w plecy,niewola i zsyłka, Rokiem dwudziestym zapałały oczy! Bracie Polaku-tu żadna pomyłka, Historia kołem ponownie się toczy. Katyń,Miednoje...łagry ,kazamaty. Łubianki lochy i strzały w tył głowy. NKW-dzistów tortury i kraty, W ostrzach bagnetów porządek-ludowy. Iskra wolności ponownie zaświeci, Wnosi drobinkę spóżnionych nadziei. Starych bandziorów pośród rządów dzieci, Liczą na powrót-z Moskwy czarodziei. Józef Bieniecki Liczba czytań: 679 || Liczba głosów: 1 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2018 PoemProject