![]() |
![]() |
![]() |
|
|
I KIEDY ZNIKAM... I KIEDY ZNIKAM I Kiedy znikam To Ciebie czuję. Wtedy oddycham. Pachnę malinami. Nie chronię się od ciepłych dłoni czy szczerych uśmiechów. Nie jestem przepełniona niepewnością, strachem, bólem. Co w noc nadchodzi jak kilka miesięcy temu... I kiedy oczy zamykam, to na Ciebie spoglądam. Wtedy w lustrze tańczę. Muzyka w tle. Księżyc - dyrygent Gwiazdom cichuteńko...przygrywa? Ja całkiem bosa Wpatruję się w okno. Marząc z otwartymi oczami. Marząc,...kiedy się pojawisz... Liczba czytań: 1342 || Liczba głosów: 1 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2018 PoemProject