![]() |
![]() |
![]() |
|
|
bylem tylko przygoda Zobaczyłem Aniola Był inny niż wszystkie... Nie miał białych skrzydeł, Nie patrzył przyjaźnie, Był zupełnie odmienny... Jego oczy były krwistoczerwone, Miał czarne, zniszczone skrzydła. Jednak ja wciąż widziałam w nim coś bliskiego... Dlaczego .? Mówiłem do Niego, Śmiał mi się prosto w oczy... Nastała cisza. W pewnym momencie uśmiechnął się... Wyciągnął dłoń w moim kierunku. Powiedział : "Przecież chcesz odejść..." Złapałem Jego rękę. Odeszłem. Cieszył się... Wtedy zrozumiałem...to była Śmierć. Liczba czytań: 1033 || Liczba głosów: 1 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject