![]() |
![]() |
![]() |
|
|
PusZysty śnieg. Padał śnieg puszysty biały, Mróz wmalował wycinankę. Gwiazdy nieba nasypały, Nadmuchaną układankę. Nawisami zwisa z dachu, Pledem drożność dróg zamyka. Wyłożyła się na piachu, Podmuchami wiatru dycha. Zaspa na przesiece lasu, Ustawiła śniegu ścianę. Potrzebować będzie czasu, By ustąpić z bałaganem. Uwikłany w krzaki cierni, Dzika róża kajką stroi. Białą watą jak w cukierni, Więc od lata zimę woli. Miotłą śniegu zakręciła, I zamiata i zawija. W końcu w brzysku położyła, Bo zabrakło pewnie kija. Wyhulawszy się na śniegu. W zagajniku lasu siadła. Zaczaiła na wybiegu, Inne zimy też widziadła. Józef Bieniecki Liczba czytań: 1548 || Liczba głosów: 1 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject