![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Fale Cichego wieczoru na morzu rozburzonym wiatrem zerwal sie sztorm fale potykaly sie o siebei tworzac mur ktorego zadna z nich nie potrafila przebic czy juz wtedy czuley ze milosc boli i chcialy sie przed nie ze wszystkich sil ratowac kiedy sztorm ucichł wszystki rozgonione podmuchem lekkiej bryzy uciekly w poplochu zabieraja ze soba reszte milosci i dobroci dla swiata Liczba czytań: 1908 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2021 PoemProject