![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Kocur Klakier. Czarny jak noc,a nie w łatki, Niepodobny do swej matki. Lubi za to też ciepełko, Gdy się wciska pod kołderką. Ciekawią go świata dziwy, Stał się z kotka więc myśliwy. Sprytny łowczy,jak wiewiórka, W drzewa wspina na pazurkach. Życie gotów jest poświęcić, By się wróblom dać przekręcić. Tak przekręcać z łapki w łapkę, Zrobić na chwilę zabawkę. Gdy mu smaczek nie zabrania, Spożywa je na śniadania. Och!Na myszy cięty-kosa, Nic nie smyrnie koło nosa. Śpi -udaje ,że zabity, A pracuje koniec kity. Oczy mrużąc zaś pociesznie, Myśli miewa tylko grzeszne. Józef Bieniecki Liczba czytań: 1505 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2019 PoemProject