![]() |
![]() |
![]() |
|
|
Żeby oddać głos musisz się zalogować. Warning: Missing argument 2 for wyswietl_wiersz(), called in /poemproject/index.php on line 584 and defined in /poemproject/lib/funkcje.php on line 1751 Piękna i kochana Nabieram błękit w ręce swe garściami i jako wodą tak nim się obmywam, pewna spokojem i cudowną chwilą tu przy mnie jesteś a tam już odpływasz. Włosy twe jasne nikną na ostatku, na moich oczach blade krople rosy, wiosła wpół drogi jakby zatrzymane, czy już mam tęsknić? czy też myślą prosić? I oto słońce pieści nagie fale, łódka powraca, ty w niej roześmiana, pragnieniem ciągnę, całuję ustami, brzegu dotykasz piękna i kochana. Liczba czytań: 1500 || Liczba głosów: 0 ![]()
|
Copyright © 2006 - 2021 PoemProject